Waga dla diabetyka

Waga kuchenna to dla każdego diabetyka codzienna konieczność. Szczególnie wtedy, gdy przed posiłkami bierzemy insulinę. Owszem, dla wielu produktów możemy odczytać ilość węglowodanów z tabelek wartości odżywczej, ale musimy znać wagę produktu, żeby móc przeliczyć ilość wymienników węglowodanowych na talerzu. Poza tym musimy też pamiętać o owocach, warzywach itp., na których takiej informacji brak.

Ja od kilku lat używam wagę Vitammy Light.

Jestem z  niej bardzo zadowolona, głównie dlatego, że nie tylko waży i to bardzo dokładnie, ale również pokazuje ilość węglowodanów i kalorii. W instrukcji do wagi są podane kody wielu produktów spożywczych. Wystarczy wpisać trzycyfrowy kod wybranego produktu czy potrawy, położyć go na wagę i na  ekranie widzimy nie tylko jej wagę, ale również ilość węglowodanów w gramach. Nawet nie trzeba przeliczać, wystarczy podzielić przez 10 i od razu mamy ilość wymienników węglowodanowych. Oprócz tego również ilość kalorii, soli, tłuszczu, białka, cholesterolu i jednostek chlebowych. Naprawdę świetna, nie tylko dla diabetyków, przydatna dla wszystkich pilnujących diety.

Ja swoją wagę kupiłam 5 lat temu (chyba w Empiku, ale nie jestem pewna). Teraz sprawdzałam i nawet na stronie producenta jest niedostępna. Szkoda, sprawdza się doskonale w codziennym użyciu.


 

 

Wymiennik węglowodanowy

Wymiennik węglowodanowy (w skrócie oznaczany jako WW) to odpowiednik 10g węglowodanów.
Dla każdego diabetyka taka informacja jest bardzo ważna. Szczególnie, gdy przed każdym posiłkiem trzeba przyjąć odpowiednią dawkę szybkodziałającej insuliny.

Jak obliczyć ilość WW? Przede wszystkim korzystamy z tabelek wartości odżywczej, znajdującej się na praktycznie prawie  każdym opakowaniu z żywnością.

Sprawdzamy ilość węglowodanów w 100g produktu i w zależności od ilości – wyznaczamy wartość WW. Na obrazku widoczna  jest tabela odżywcza opakowania migdałów, z wartością  7,6g węglowodanów w 100g migdałów. Jeżeli zjemy 2 opakowania czyli 200g – spożyjemy 15,2g węglowodanów. Wystarczy podzielić to przez 10 i otrzymujemy w ten sposób wartość 1,5 WW.

W analogiczny sposób obliczamy każdy inny produkt. Choć oczywiście trzeba zwracać uwagę na szczegóły. Ja kiedyś zaliczyłam znaczny spadek glikemii po spożyciu makaronu. W tabeli odżywczej była podana wartość 72g węglowodanów/100g makaronu. Zważyłam, wyliczyłam, wzięłam insulinę i pojawiły się problemy. Dopiero dietetyczka zwróciła mi uwagę, że ta wartość dotyczy makaronu surowego. Po ugotowaniu – trzeba jako podstawę  przyjąć ok.1/3 tej wartości czyli 24g/100g.
A na przykład na puszce Coca-Coli podana jest ilość węglowodanów nie w 100g napoju, a w 100ml. Dla 100ml – 10,6g węglowodanów, dla 200ml – 21g węglowodanów. Ma to sens – łatwiej jest sprawdzić ilość WW w puszcze o określonej pojemności niż przelewać i ważyć colę.