Kontrola poziomu glikemii

Właśnie mija rok od czasu, gdy zaczęłam stosować sensory FreeStyle Libre2. Czuję się doświadczoną użytkowniczką, choć i tak ciągle obiecuję sobie, że w końcu znajdę czas na udział w webinarze firmy Abott. Kto wie, czego jeszcze mogę się dowiedzieć?
Zdecydowanie jestem wielką zwolenniczką ich stosowania, tym bardziej, że widzę efekty. Rok temu o tej porze mój poziom hemoglobiny glikowanej HbA1c wynosił 7,8%, teraz – 7%.
To duża zmiana i bardzo mnie cieszy. Wyraźnie poprawiła się też moja psychika – na bieżąco widzę jaki mam poziom cukru, czy i jak warto reagować. Biorąc pod uwagę, że panicznie boję się hipoglikemii – przestałam “na zapas” doładowywać sobie węglowodany. No i efekty widać.
I wprawdzie samo skanowanie sensora telefonem nie jest żadnym wielkim wysiłkiem, to automatyczne pobieranie wyników co minutę jeszcze bardziej ułatwia życie.
Polecam każdemu, kto ma cukrzycę, naprawdę warto.

Pozytywne efekty stosowania sensorów

Swój pierwszy sensor FSL2 założyłam pod koniec kwietnia br. Dwa tygodnie temu robiłam badania, tydzień temu byłam u diabetologa. Mój wskaźnik hemoglobiny glikowanej HbA1c spadł o 0,5%.
Spełniam kryteria, mam dalszą refundację NFZ. Na najbliższe 6 miesięcy 13 sensorów. Część już do mnie dotarła:

Cieszę się bardzo. Nie chodzi mi tylko o to, że jednak łapię się na refundację, ale przede wszystkim tego, że faktycznie coraz lepiej wychodzi mi walka z cukrzycą. Jest to zasługa właśnie stosowania sensorów. Mogę naprawdę na  bieżąco kontrolować poziom cukru. Wcześniej, szczególnie przed większym wysiłkiem fizycznym,  wołałam podnieść sobie tak na wszelki wypadek poziom cukru, żeby nie dopuścić do hipoglikemii. Teraz, pomiar mogę wykonywać co kila minut i reagować tylko wtedy, gdy naprawdę jest potrzeba, a nie na zapas. Naprawdę widać efekty.
Polecam każdemu, kto ma taką możliwość.

Poziom glikemii

Jaki poziom cukru we krwi jest prawidłowy? Właściwie to chyba nie ma jednej odpowiedzi. Na pewno inny jest dla człowieka zdrowego,
z prawidłowo funkcjonującą trzustką, a inny u diabetyka. W moim przypadku lekarze kazali mi pilnować poziomu cukru w granicach 110-140 mg/dL. Po posiłku – nie więcej niż 160 mg/dL.
Staram się tego trzymać, choć z różnymi efektami. Na pewno dużo lepiej mi wychodzi od czasu, gdy mam założony sensor do pomiaru glikemii. Bez ciągłego kłucia palców mogę dużo częściej sprawdzać cukier i odpowiednio reagować.

Hiperglikemia – bardzo wysoki poziom cukru. Spowodowany z reguły jedzeniem (za dużo węglowodanów), zbyt małą dawka insuliny.
Co to oznacza w praktyce? Rzadko, ale zdarzyło mi się przekroczyć 300 mg/dL. Mój glukometr wówczas od razu każe mi się skontaktować z lekarzem. Nie robię tego, właściwie oprócz poddenerwowania nie odczuwam nic specjalnego. W takiej sytuacji biorę 2,3 jednostki insuliny szybkodziałającej, staram się wypić 1-2 szklanki wody, żeby trochę wypłukać ten cukier i trochę poćwiczyć. Z reguły dość szybko cukier spada.
Tak przy okazji – diabetolog zawsze mi przypomina, żeby na co dzień, w ciągu dnia dużo pić. Ma to znaczenie szczególnie latem, podczas upałów. W odwodnionym organiźmie krew jest gęstsza i wzrasta poziom cukru.

Hipoglikemia – poziom cukru poniżej normy. Uznaje się tu poziom cukru poniżej 70 mg/dL. Mój rekord to 39 mg/dL, na szczęście nie byłam wówczas sama, gdyż faktycznie bardzo się trzęsłam, byłam spanikowana i nie mogłam nic zrobić.
Hipoglikemia jest groźniejsza niż hiperglikemia i trzeba o tym pamiętać, starając się od razu reagować. Mam w domu glukozę w wstrzykiwaczu, jeszcze nigdy nie stosowałam. Gdy cukier mi za bardzo spada, piję Colę, jem słodki cukierek itp.
Przyczyną hipoglikemii jest teoretycznie zbyt duży wysiłek i/lub za mało węglowodanów w stosunku do pobranej insuliny. W moim przypadku przyczyny gwałtownego spadku cukru są właściwie niezrozumiałe i teoretycznie niemożliwe, ale glukometr pokazuje swoje. Od 3 lat mam już praktycznie jakąś fobię na punkcie hipoglikemii, o szczegółach napiszę w osobnej notce.
Nie chcę zapeszać, ale ostatnio jest lepiej.

 

FreeStyle Libre 2 – zasady refundacji NFZ

Sensory FSL 2 można bez problemu kupić tu:
FreeStyle Libre 2
To bezpieczna strona producenta. Koszt jednego sensora to 280,50zł, więc całkiem niemało. Działa dokładnie 14 dni (czas jest na bieżąco odliczany, na samym końcu w minutach) i wyłącza się, więc z wyjątkiem lutego, 2 sensory nie wystarczą nawet na  miesiąc. Cóż, 600zl miesięcznie to jednak jest wydatek i z pewnością dla wielu osób stanowi znaczną barierę.

Na szczęście od stycznia 2023r. NFZ rozszerzył refundację.
W ramach refundacji sensory można kupić tylko przez stronę:
diabetyk24.pl
Obecnie przysługuje ona:

    • dzieciom w wieku 4-18 lat z cukrzycą typu 1 lub 3.
      Odpłatność 20% – 51zł
    • osobom powyżej 18. roku życia wymagającym minimum 3 wstrzyknięć insuliny w ciągu doby (intensywna insulinoterapia).
      Odpłatność 30% – 76,50zł
    • kobietom w okresie ciąży i połogu wymagającym insulinoterapii.
      Odpłatność 30% – 76,50zł
    • Osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności ze względu na wzrok, leczonym insuliną.
      Odpłatność 30% – 76,50zł

Ja  łapię się na opcję drugą. Diabetolog przepisał mi w kwietniu po 2 sensory na miesiące kwiecień – sierpień. Pod koniec sierpnia mam kolejną wizytę i wówczas zobaczymy co dalej. Czeka mnie wymagana przez NFZ kontrola poziomu glikemii. Warunki do spełnienia to:

    • TIR (time in range) w zakresie 70-1800 mg>70%
    • HbA1c poniżej 7,5%
    • aktywność czujnika przez co najmniej 75% czasu

Na dzień dzisiejszy spełniam tylko ten ostatni warunek, ale mam jednak nadzieję, że uda mi się utrzymać i przedłużyć refundację. Wprawdzie teoretycznie jest jeszcze furtka: indywidualne cele terapeutyczne określone przez lekarza, ale to tak niejednoznaczny warunek, że w zasadzie wszystko da się dopasować. Obawiam się, że tu NFZ może patrzeć przez lupę, a nie chciałabym, aby mój lekarz ponosił za mnie jakieś kary finansowe.
W każdym razie wyraźnie widzę, że moja glikemia poprawia się z każdym dniem, a korzystam z sensora dopiero niespełna 2 miesiące. Na pewno jestem dużo spokojniejsza – to naprawdę wielki plus.

 

Sensor FreeStyle Libre 2

FreeStyle Libre 2 to jeden z najbardziej znanych sensorów do pomiaru poziomu glikemii. Owszem, są też inne, ale ten jest akurat najbardziej znany.
Można o nim poczytać tu:

FreeStyle Libre 2

Od strony praktycznej – zamiast kłuć palce i sprawdzać poziom cukru glukometrem, w dowolnym momencie skanujemy sensor i sprawdzamy glikemię. Proste, łatwe i przyjemne.
Nawet nie trzeba mieć czujnika – wystarczy smartfon z funkcją NFC. Pomiar jest wykonywany co minutę, skanowanie ściąga dane do aplikacji i np. wstając rano można zobaczyć, jak kształtował się poziom glikemii w poszczególnych godzinach nocy.

Czytając te wszystkie zalety już od dawna przymierzałam się do sprawdzenia, ale wcześniej odstraszała mnie cena. 280zł na 2 tygodnie (sensor działa dokładnie 14 dni od uruchomienia) to jednak spore miesięczne obciążenie. Na szczęście od stycznia 2023r. jest refundowany – 30% to 76,10zł za jeden sensor, więc jest w zasięgu moich możliwości. W miesiącu kwietniu założyłam pierwszy sensor. Od razu mam sporo spostrzeżeń i chcę się nimi podzielić, wymienić doświadczeniami.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie.