Dla każdego diabetyka święta nie są łatwym okresem. Stoły uginają się od pyszności, a gdy zaczynamy przeliczać na ilość wymienników węglowodanowych, od razu traci się apetyt.
Wiem, że są różne poradniki dietetyczne dla osób z cukrzycą, ale jakoś nie mam do nich przekonania, głównie dlatego, że jestem przyzwyczajona do raczej tradycyjnej kuchni i nie lubię eksperymentów.
W tym roku udało mi się przejść jednak przez święta całkiem nieźle. Spędziłam w kuchni wiele godzin przygotowując potrawy na kolację Wigilijną i obiady w obydwa dni świąt, nawdychałam się wszystkich zapachów i w efekcie przy stole jakoś już nic mnie nie kusiło. Poziom glikemii utrzymałam w normie.
A w dodatku dziś okazało się, że przez ostatni tydzień schudłam 1,2kg – całkiem nieźle.